„Boję się ze mój angielski jest za słaby na wyjazd.”
„Najbardziej martwi mnie to ze nie zrozumiem co mówi do mnie host rodzina.”
„Na jakim poziomie był twój angielski przed wyjazdem? To mój główny problem w podjęciu decyzji o wyjeździe na program.”
Te i wiele innych, podobnych pytań dostałam od obserwatorów – ludzi którzy chcą wyjechać na program Au pair, ale boją się różnicy językowych. Za każdym razem odpowiadam tak samo: język angielski potraktuj jako najmniejszy problem i NIE BÓJ SIĘ MÓWIĆ! Dlaczego? Amerykanie są bardzo wyrozumiali, wyluzowani, a im więcej próbujesz, tym więcej się uczysz. Co więcej, wyjeżdzasz do USA także po to, aby podszkolić swoje umiejętności językowe. Podczas mojego pierwszego pobytu w USA sama zostałam rzucona na głęboką wodę, ale dzięki temu nabrałam pewności siebie, a to w jaki sposób posługiwałam się językiem angielskim po powrocie zadziwiło nie jedną osobę.
Co jeśli chcesz nabrać tych umiejętności przed wyjazdem? Przygotowałam dla Ciebie kilka wskazówek/ sposobów jak to skutecznie zrobić:
- Zamień lektora na polskie napisy (lub całkowicie z nich zrezygnuj) oglądając swoje ulubione filmy.
- Podczas wakacji za granicą rozmawiaj z ludźmi i nie bój się próbować, a jeśli nie rozumiesz poproś o powtórzenie. Im więcej – tym lepiej.
- Zapisz się na kurs językowy, jednak wybierz taki z mała grupą osób, w którym prowadzicie konwersacje non stop.
- Skorzystaj z programu Erasmus lub innej wymiany językowej jeśli jesteś studentem. Kilka miesięcy za granicą działa cuda!
- Użyj aplikacji do nauki języka obcego na swoim telefonie. Nie jest to moja ulubiona metoda, ale w wolnym czasie warto skorzystaj z fajnych aplikacji, które uczą przez zabawę, np. Memory cards. Praktyka czyni mistrza!
A po przyjeździe? Rozmawiaj jak najwięcej, pisz jak najwięcej i słuchaj jak najwięcej! Nie ma lepszej metody nauki języka niż otaczanie się ludźmi z innego kraju, którzy „wymuszą” na tobie używanie języka obcego. Nic nie uczy lepiej niż praktyka!
Powodzenia!
Gabrysia