Boże Narodzenie to jedno z najbardziej wyczekiwanych świąt w roku. Rodzinna atmosfera, świąteczne piosenki, wspólne pieczenie ciastek, to coś na co czekają wszyscy.
W USA, magię świąt Bożego Narodzenia poczuć można już kilka dni po Thanksgiving, gdy Amerykanie zaczynają dekorować swoje domy, a nawet często samochody! To czas, w którym wystawy sklepowe zapełniają się mikołajami, światełkami i ozdobami choinkowymi. Amerykanie przykładają wielką wagę do zbudowania nastroju świątecznego już na początku grudnia. Jako pierwsza pojawia się oczywiście choinka! Wielka, kolorowa, zdobiąca dom przez cały grudzień. Oprócz bombek, światełek i łańcuchów, Amerykanie uwielbiają wieszać na choince ciasteczka, pierniczki i różnego rodzaju słodycze. W przeciwieństwie do zwyczaju, które panują w większości polskich domów, Amerykanie ubierają choinkę i przystrajają dom bardzo wcześnie – na początku grudnia, ale pozbywają się dekoracji natychmiast po Bożym Narodzeniu. Au pair mieszkające w USA uwielbiają świąteczny czas ze względu na niesamowity klimat i mnóstwo atrakcji, jakie można zapewnić dzieciom w tym okresie.
Jedną z tradycji i zabaw, popularnych w USA jest “Elf on the shelf”- jest ona znana wśród dzieci i dorosłych. Legenda głosi, że pod koniec listopada lub na początku grudnia, do dziecka przybywa mały elf, wysłannik Mikołaja, który do Świąt pilnuje, aby dziecko było grzeczne. Rodzice prześcigają się w kreatywności – ustawiają małe elfy-figurki na choinkach, w kuchni, w paczkach słodyczy, w pokoju dziecka – tak, aby po przebudzeniu dziecko miało miłą niespodziankę. Zasada mówi, że elfa nie można dotknąć – w przeciwnym razie będzie miał problem z powrotem na biegun północny. Praca au pair to często też super zabawa! Rodziny goszczące zwykle angażują au pair we wszystkie świąteczne aktywności i zwyczaje – często same au pair dbają o to, aby dzieci odwiedził mały elf w najmniej oczekiwanym momencie.
Amerykanie są tradycjonalistami. Uwielbiają wysyłać listy, karteczki z podziękowaniami i spersonalizowane kartki świąteczne. Co roku, starsze i młodsze pokolenie wysyła pięknie ozdobione kartki świąteczne. Rodziny amerykańskie biorą udział w specjalnych sesjach świątecznych już kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem, aby na początku grudnia porozsyłać świąteczne pocztówki, zdjęcia lub magnesy na lodówkę do rodziny i znajomych! Grunt to być kreatywnym – obok spersonalizowanych życzeń pojawiają się członkowie rodziny w świątecznych swetrach, czapkach i gadżetach. Na zdjęciach można zobaczyć nawet czworonożnych przyjaciół przebranych za renifery czy mikołaje! Wiele naszych byłych Au Pair co roku otrzymuje kartki świąteczne od swoich host families!
Skarpety! Czy ktoś widział świąteczny dom w USA bez skarpet wiszących przy kominku, schodach czy łóżkach dzieci? Amerykanie używają swoich skarpet świątecznych przez wiele lat – zdobiąc nimi dom co roku, nawet miesiąc przez Bożym Narodzeniem. Skarpeta każdego domownika jest podpisana, a także stylem dopasowana do jego osoby – ma naszywki, zdobienia, rysunki – liczy się kreatywność. 25 grudnia, w Bożonarodzeniowy poranek, każdy z domowników znajduje w swojej skarpecie słodkie prezenty przygotowane przez Mikołaja.
Swetry! Noszenie swetrów świątecznych jest w USA bardzo popularne! Oczywiście nie mówimy tutaj o zwykłych swetrach, a o słynnych „the ugly Christmas sweaters”. Im bardziej kiczowato – tym lepiej. Zazwyczaj są to swetry koloru czerwonego, zielonego, białego ze wzorem bałwana, renifera czy różnych słodyczy. Zdarzają się elementy 3D z pomponami lub dzwoneczkami. Dodatkowe punkty w tym ‘konkursie’ zdobywają światełka oraz muzyczka podłączona do swetra. Takiej części garderoby nie noszą tylko najmłodsi, a wszystkie pokolenia! Pierwsze swetry świąteczne pojawiły się pod koniec lat 40. XX wieku, jako ręcznie robione prezenty, często dla całej rodziny. Szczególną popularność zyskały jednak w 2001 roku, kiedy w kinach pojawił się film „Dziennik Bridget Jones”, w którym Colin Firth jako Pan Darcy, osobiście dał świątecznym swetrom drugie życie!
Amerykanie zaczynają bożonarodzeniowe świętowanie trochę później niż my. Główna celebracja zaczyna się 25 grudnia i to na ten dzień szczególnie czekają amerykańskie rodziny. Cała rodzina 25 grudnia z samego rana schodzi do salonu, ubrana w te same – dopasowane do siebie piżamy, by otworzyć górę prezentów pozostawionych pod choinką. 26 grudnia wszyscy wracają już do pracy i do codzienności.
Jakimi potrawami zastawiony jest świąteczny stół w USA? Amerykanie w większości nie obchodzą Wigilii oraz postu. Nie mają 12 potraw na stole i nie dzielą się opłatkiem. Rodziny spotykają się 25 grudnia na obiad, a jedzenie nie różni się dużo od tego, które jest serwowane na Thanksgiving – indyk, ziemniaki, wędlina. Nie można oczywiście zapomnieć o typowych amerykańskich ciastach – serniku, tarcie jabłkowej i własnoręcznie dekorowanych ciasteczkach! Po obiedzie całe rodziny często udają się na długi spacer lub organizują wieczór filmowy przy kominku.
W każdym stanie w USA, tradycje świąteczne mogą wyglądać nieco inaczej. Szczególne różnice można dostrzec na Hawajach – zapraszamy do przeczytania artykułu o tym, jak święta Bożego Narodzenia obchodzone są właśnie na Hawajach. Boże Narodzenie w słońcu, upale, pod palmami może być na prawdę ciekawe – doświadczyły tego, nasze au pair, które pomogły nam w napisaniu relacji dla Was!
Chciałbyś spędzić kolejne Święta Bożego Narodzenia w USA i poznać wszystkie amerykańskie tradycje? Zarejestruj się już teraz i uzupełnij swoją aplikację, a może już wkrótce staniesz pod choinką na Rockefeller Center?